poniedziałek, 25 lipca 2016

Druk

W czerwcu na blogu Art Grupy inspirowała i podawała temat wyzwania JaMajka.

Zainspirowana drukiem, z którym mamy do czynienia na co dzień,
a jednak nie uświadamiamy sobie tego, 
JaMajka poprosiła o różnorodną interpretację tematu: "Druk". 
 Gazety, kolorowanki, faktury, książki, ulotki, bilety, listy, dokumenty..., 
czyli drukowane litery, napisy, obrazy, itd...







 "Parę" lat temu, żeby napisać pracę 
(bo koniecznie chciałam sama, aby uniknąć błędów przez przepisującego) 
musiałam pisać pismo z prośbą o wypożyczenie mi maszyny do pisania 
z jednego z zakładów w miejscowości, w której mieszkam.
 Na studiach, żeby nadążyć z lekturami, 
których w bibliotekach wrocławskich było sztuk np. 2, 
streszczenia pisaliśmy dla siebie przez 2-3 kalki. 
Pierwsza kserokopiarka w moim mieście pracowała 
nieustannie po kilkanaście godzin dziennie!
 Dzisiaj mogę na moich drukarkach drukować
 i w kolorze i rozmiarach do A3 i na pergaminie i na płótnie...
 I to nie wychodząc z domu. 
To właśnie postęp, ogromny postęp.



3 komentarze:

mysticdesign pisze...

Druk od samego początku, kiedy powstał, oznaczał wielki postęp, nie inaczej jest teraz, kiedy te wszystkie urządzenia stają się coraz doskonalsze :)

Anek73 pisze...

Świetna interpretacja :)

Umbrella pisze...

Bardzo ciekawa praca!I kolor bardzo w moim guście:)