niedziela, 31 grudnia 2017

Witaj Nowy Roku

  



Wszystkim moim obserwatorkom,
wszystkim moim komentatorkom,
wszystkim odwiedzającym mojego trochę przykurzonego bloga
życzę optymizmu, radości i zdrowia w Nowym 2018 już Roku.

A oto i moje maleństwo


Na grudniowe wyzwanie u Rogatego
karteczka w wersji mini o rozmiarze 10x10 cm. 
Inka zastrzegła max rozmiar - nie więcej niż 12x12 cm.
Ostatnie wyzwanie 2017 roku przydało mi się bardzo, 
bo karteczki zrobione w podobny sposób
mogą robić za zawieszki do prezentów.
Moje karteczki mają rozmiar 9 x 10,5 cm. 
 
 




 

wtorek, 5 grudnia 2017

Doniczka na święta


Rogacz w sierpniu proponował zrobić kartkę z motywem doniczki.
 
Doniczka mogła  być formą kartki,
ale także doniczkowy motyw mógł pojawić się na kartce. 
 
Wybrałam kartkę w kształcie doniczki,
 
  a w niej posadziłam śnieżynki małe, duże, białe, srebrne, embosowane.
 
 
 

 
 
 
Zdążyłam, mam wszystkie, oprócz grudniowej w zabawie z Inką.
 Mimo przeciwności losu, nadrobiłam zaległości.
 
 
 

Raz, dwa, trzy - wybierasz Ty!

Podczas wrześniowego wyzwania rogacz
pozwolił nam wybierać spośród:zaproponowanych
KOLORÓW, DESENI, MOTYWÓW.
 
U mnie: kolor - niebieski
deseń - kropki
motyw - bombki
 
 




 
 
 
 
 
 

Bogactwo złota, blask srebra czyli wyzwanie październikowe

Ze złotem i srebrem, bo tak chciał nasz Inkowy rogacz w październiku










 

Inspiracja kolędą - wyzwanie listopadowe

Nie, nie, jeszcze czas mi nie pozwala, jeszcze nie odkurzam bloga
(ale cały czas mam nadzieję, że to nastąpi niebawem),
chcę tylko dotrwać w zabawie.
 
 
Listopadowe wyzwanie u rogatego związane jest z kolędą.

Należy wykonać kartkę inspirowaną kolędą "Do szopy, hej, pasterze!"

U mnie kartka z obrazem świętej rodziny.

Ostatnie moje kartki nadają się do kopert.
 
 Kartka "na szybko", zdjęcie marnej jakości, ale chcę dobić do 12-stki.
 
 
 







 

poniedziałek, 31 lipca 2017

W lipcu u Rogatego


wyzwanie minimalistyczne, ale związane z latem.
Jak można wakacje wpleść na kartki bożonarodzeniowe? 
Ano właśnie. 
Trzeba śledzić pomysły Inki, która w tym miesiącu 
proponuje wykorzystać na karteczkach świątecznych 
słomki do napojów lub patyczki z lodów.

Miałam różne pomysły,
 które powoli eliminowały pojawiające się na rogasiowym blogu 
śliczne i bardzo pomysłowe karteczki. 
Ostatnio udało mi się stworzyć moją,
 w której polodowy patyczek robi za postemplowany banerek. 













W pracy wykorzystałam papier  z kolekcji Free bird.




niedziela, 30 lipca 2017

Album Fotofolio wg Zuzy

Świetny, z wieloma przegródkami, miejscami na notatki, zdjęcia, wpisy. 
Cieszę się, że wybrałam ten warsztat podczas TKL 2016.

































Nie wiem, jak to się stało, że nie pokazałam go wcześniej.
Szukając innego posta w wersjach roboczych znalazłam moją ulubioną pracę.

Podczas XIV DWC pochwaliłam się Zuzi,
że zrobiłam na zamówienia najbliższych 3 (TRZY) wg tego projektu,
troszkę różniące się kolorystyką, rozmieszczeniem kart,
papierami i dodatkami w zależności od przeznaczenia. 

Niestety nie miałam czasu na robienie wszystkim elementom zdjęć,
więc kiedyś pokażę tylko kilka ujęć. 

Ten album fotofolio robiło mi się z szybko i z przyjemnością.



sobota, 29 lipca 2017

Letnia wolność


zagościła na moich ateciakach.
Na blogu Art Grupy lipcowy temat ogłoszony przez Olgę
brzmi: Wolność. 
A dla mnie okres wakacji to właśnie wolność, wolność od .... i tu następuje całe  mnóstwo od.
Moja podwójna interpretacja z wykorzystaniem słów wakacyjnych piosenek:



















piątek, 28 lipca 2017

Piękna rozdawajka w Magicznej Kartce


Cieszę się, że zdążyłam na ogłoszone przez Magiczną Kartkę candy.
Wypuścili do sprzedaży kolejną piękną kolekcję papierów: Najpiękniejsze chwile.
Dla miłośników fioletów w połączeniu z delikatnym błękitem i subtelną zielenią.

Dla mnie - strzał w dziesiątkę!





 

piątek, 7 lipca 2017

Wynalazki i odkrycia na atc


W czerwcowym wyzwaniu Art Grupy  Iwona
proponowała zmierzyć się z  wynalazkami i odkryciami. 

Dla mnie jednym z większych osiągnięć człowieka współczesnego
jest  wynalezienie telefonu, w rozumieniu szybszego przekazu informacji.

To ten wynalazek wg mnie sprowokował kolejne prace związane z komunikacją.
Na naszych oczach rodzi się cywilizacja informacyjna.
Im szybciej przekazana wiadomość tym lepiej, tym drożej, tym ciekawiej.
Ale czy na pewno?
W gąszczu newsów zatracamy się, coraz bardziej brak nam czasu,
doba nie wystarcza na ogarnięcie takiej rzeczywistości.

Moje telefonowe atc:






Dlatego wymyślamy dalej.
Szukamy pomocników, którzy pomogliby nam tę rzeczywistość przerobić.
I tacy pomocnicy już są i czy:








Uf, zdążyłam.
No, no, jednego dnia dwa posty z atc.
Zerknijcie do poprzedniego. Jest w nim moja Azja.