Kolażowy wpis do art jurnala:
czwartek, 25 lutego 2016
wtorek, 23 lutego 2016
piątek, 19 lutego 2016
Kartka świąteczna z okienkiem
Etykiety:
akwarele,
boże narodzenie,
formy silikonowe,
kartka,
kwiaty,
media,
stemple,
tusze,
wykrojniki,
wyzwania
czwartek, 18 lutego 2016
Kartka z wiankiem
Nie udało mi się w styczniu dołączyć do wyzwania Kartki Świąteczne 2016,
ale już nadrabiam zaległości.
Oto mój wianek na kartce:
ale już nadrabiam zaległości.
Oto mój wianek na kartce:
Etykiety:
boże narodzenie,
brokat,
dziurkacze,
embossing,
koraliki,
kwiaty,
media,
recykling,
tusze,
wianek,
wykrojniki,
wyzwania
środa, 17 lutego 2016
wtorek, 16 lutego 2016
Walentynkowe serce
Z okazji Walentynek na blogu Art Grupy pojawiło się kolejne wyzwanie:
Walentynkowe serca.
Technika dowolna, materiały dowolne, a więc szerokie pole do tworzenia.
Inspirują Gosia- Peninia i Bogusia- Boei.
I chociaż w wymiance nie biorę udziału, pokażę moje serducho,
które powstało na warsztatach.
Na sklejce jest mnóstwo mediów z 13 Arts.
Walentynkowe serca.
Technika dowolna, materiały dowolne, a więc szerokie pole do tworzenia.
Inspirują Gosia- Peninia i Bogusia- Boei.
I chociaż w wymiance nie biorę udziału, pokażę moje serducho,
które powstało na warsztatach.
Na sklejce jest mnóstwo mediów z 13 Arts.
poniedziałek, 15 lutego 2016
Pierwsze tegoroczne wyzwanie art-journalowe
Na blogu Art Grupy w tym roku pojawiły się nowe wyzwania.
Co miesiąc będą pojawiać się tematy do art journala.
Co miesiąc będą pojawiać się tematy do art journala.
W tym miesiącu temat podaje Denisa. Jest świetny.
Technika i forma są dowolne. I wszystko byłoby bardzo proste,
gdybym miała jedną ulubioną książkę.
A że jest ich wiele, postanowiłam wybrać jakieś zdanie z pierwszej, która leżała na półce.
Była to "Księga Jesiennych Demonów" Jarosława Grzędowicza.
Wybrane zdanie narzuca niejako wielokolorowy wpis.
Brzmi ono:
"Bukiet przez chwilę rósł dalej,
wypuszczając coraz to większe kwiaty, w coraz to innych kolorach."
gdybym miała jedną ulubioną książkę.
A że jest ich wiele, postanowiłam wybrać jakieś zdanie z pierwszej, która leżała na półce.
Była to "Księga Jesiennych Demonów" Jarosława Grzędowicza.
Wybrane zdanie narzuca niejako wielokolorowy wpis.
Brzmi ono:
"Bukiet przez chwilę rósł dalej,
wypuszczając coraz to większe kwiaty, w coraz to innych kolorach."
niedziela, 7 lutego 2016
Zabawa z fimo
Dzisiaj szybko i krótko.
Prawie hurcik (bo jest jeszcze wiecej) z białej masy fimo,
który był możliwy dzięki foremkom Dosi (Dosiu, dziękuję).
Elu, zabrakło masy!
który był możliwy dzięki foremkom Dosi (Dosiu, dziękuję).
Elu, zabrakło masy!
Etykiety:
fimo,
formy silikonowe
sobota, 6 lutego 2016
Odpowiedź dla IwonyM
Nareszcie oprawione.
Lwia rodzinka, o której pisałam tutaj, skończona.
IwonkoM podaj swojego maile`a w komentarzu,
moderuję komentarze i nie opublikuję Twojego komentarza z maile`m.
moderuję komentarze i nie opublikuję Twojego komentarza z maile`m.
Na pytania dotyczące wzoru, chętnie odpowiem.
Etykiety:
dekoracje mieszkania,
haft krzyżykowy,
media
piątek, 5 lutego 2016
Relacja z 11 DWC
I tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie i dotarłam na zlot.
29 stycznia w piątek nawet udało mi się dotrzeć bez poślizgu
(dobrze, że nawierzchnie dróg były czarne) w czasie
na warsztat Danuty Bojakowskiej z Image-Arte
tkanie koralików na krośnie,
tkanie koralików na krośnie,
podczas którego powstała bransoletka w kolorach biało-szaro-czarnych.
Wprawdzie kończyłam ją w sobotę
(niestety wzrok nie ten, a koraliki malutkie!), ale skończyłam.
Jest to moja pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia bransoletka koralikowa.
Tylko muszę pomyśleć o krośnie.
Przed warsztatem dosłownie miałam kilka minut, by przywitać się ze znajomymi.
Była i Marta ze SnipArt i Kasia ze Scrapuj i Marta z Magicznej Kartki i Ela Kreasfera.
Na pokazy nie miałam czasu.
Podglądnęłam tylko prace, które powstały podczas warsztatów z Piekielną Owcą.
Dziewczyny świetnie rozprawiły się z lalkami.
W sobotę kończyłam bransoletkę, więc tylko w przelocie zerknęłam
i na stoiska i na pokazy.
i na stoiska i na pokazy.
Ale za to miałam czas na pogaduchy z wieloma osobami,
bo usadowiłam się na korytarzu.
Poznałam wiele wspaniale zakręconych swoją pasją,
jak i tych, które dopiero się "rozkręcają" dziewczyn.
Niestety karty do art journala nie dokończyłam z Tores,
ale miałam okazję podglądnąć jej technikę pracy z akwarelowymi mediami
i wiele kart journalowych.
Są świetne!
3 godziny warsztatów z Aidą zleciały jak mgnienie oka.
Było nas 20 osób, powstało 40 przeróżnych prac, mimo dwóch wzorów.
Taka różnorodność jest możliwa tylko przy tak bogatym zapleczu mediowym.
Tworzyłyśmy zmediowany notes i serce.
Pokażę je dokładniej w kolejnych postach.
Pokażę je dokładniej w kolejnych postach.
Nocą lepiłam w formach silikonowych z masy fimo.
W niedzielę już od 10.00 siedziałam przy stoliku z Dobrosławą
na jej miniwarsztatach make & take: "Kartka składana z sercem".
na jej miniwarsztatach make & take: "Kartka składana z sercem".
Od 11.30 Mirella Baniecka z "Zielonych Kotów" prowadziła miniwarsztat
"Efekt rdzy i metalu", na który już wcześniej się zapisałam.
Moje serducha świetnie imitują zardzewiałe metalowe elementu,
chociaż w różnej są kolorystyce.
Od 12.30 szalałam razem z Ewą Dziubą "Mucha nie siada" przy lutownicy.
Efekt: ocynowany motyl z masy perłowej.
W najśmielszych snach nie przypuszczałam, że coś takiego mogę stworzyć.
Ale z takim instruktorem - wszystko - jak widać - jest możliwe.
Już wpisałam się na lipcową listę bransoletkową (ha, ha)
I nawet, jeśli siedziałam na warsztatach obok dziewczyn,
z którymi znam się już od jakiegoś czasu, nie miałam czasu z nimi poplotkować.
Origatko, Alinko, Gosiu, Martuś,...
..... następnym razem (przecież lipiec już blisko), ........ albo na blogach.
..... następnym razem (przecież lipiec już blisko), ........ albo na blogach.
A w domciu dokończyłam moje prace, by je pokazać.
Fotorelacja ze zlotu jest jak zwykle na blogu KD: FOTOrelacja z 11 Warsztatów Craftowych.
Fotorelacja ze zlotu jest jak zwykle na blogu KD: FOTOrelacja z 11 Warsztatów Craftowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)