Nigdy do tej pory
nie robiłam takich postanowień.
I zdecydowanie nie zamierzam.
Ale dałam się skusić na wyzwanie Art Grupy , a taki jest temat kolejnej wymiany ATC: Postanowienia Noworoczne.
Mam jednak nadzieję, że uda mi się zrealizować w 2015 jedną sprawę.
Niestety, niczego więcej nie wyjaśnię. Wrócę do niej latem.
I zdecydowanie nie zamierzam.
Ale dałam się skusić na wyzwanie Art Grupy , a taki jest temat kolejnej wymiany ATC: Postanowienia Noworoczne.
Mam jednak nadzieję, że uda mi się zrealizować w 2015 jedną sprawę.
Niestety, niczego więcej nie wyjaśnię. Wrócę do niej latem.
Są to moje pierwsze samodzielnie zrobione ATC. Wcześniej zrobiłam 3 podczas pokazów Blue Niki na DLWC, o czym wspominałam tutaj.
Birmatę popsikałam mgiełkami, dodałam plamki z inki złotej i miętowej, postemplowałam distressami, dokleiłam cekiny i mikrokulki, tekst i jachcik od Wycinanki.
Pastelowe kolorki wcale nie pasują do mojego obecnego samopoczucia,
aż się dziwię, że nie krzyczę ostrymi barwami.
aż się dziwię, że nie krzyczę ostrymi barwami.
6 komentarzy:
Życzę realizacji wszystkich założeń i postanowień, pozdrawiam serdecznie :)
Wyszło ciekawie- super tło...Jak nic stawiam na podróż-rejs : )
ATCiak nie krzyczy ostrymi barwami, ale krzyczy radością - ja to widzę. Chyba jakaś żeglarska przygoda kroi się w niedługim czasie - trzymam kciuki! Super!
rzeczywiście na Twoim ATC jest "sza"
ale świetnie to skomponowałaś, życzę powodzenia w spełnieniu :)
No to zaciekawiłaś wszystkich :) Życzę, aby się udało :)
super mediowo zrobiłaś
Prześlij komentarz