Jakiś czas temu poczyniłam taki hafcik. Wzór jest bardzo stary, myślę, że jeszcze przedwojenny. Dostałam go wraz z kilkoma innymi od mojej babci, która bardzo dużo wyszywała i u której podziwiałam przepiękne serwety, obrusy, poduszki, makatki.
Właśnie wg tego wzoru miała wyszytą piękną poduchę, mojej daleko do oryginału, ale i tak kiedy ją wyszyłam, był to dla mnie wielki sukces. Dzisiaj wyszyłabym ją zupełnie inaczej.
Właśnie wg tego wzoru miała wyszytą piękną poduchę, mojej daleko do oryginału, ale i tak kiedy ją wyszyłam, był to dla mnie wielki sukces. Dzisiaj wyszyłabym ją zupełnie inaczej.
1 komentarz:
Świetna! Ja nie mam jakoś przekonania i zacięcia do innego typu haftu niż krzyżykowy :)
Prześlij komentarz